W ubiegłym miesiącu skończył mi się jeden z moich ulubionych zapachów -
Sensuelle. Pudrowy, delikatny, kobiecy. Do perfum, których używałam raczej już nie wracam, ale będę szukać podobnych pudrowych nut. A może znacie i polecacie jakieś?
O zapachu Sensuelle pisałam
tutaj.
Rewitalizująca emulsja do twarzy chiński rzeń-szeń Planet Spa - kremowy kosmetyk do mycia twarzy. Bardzo delikatna, nie podrażnia, nawilża. Do cery wrażliwej idealna. Sprawdźcie
tutaj.
Perfumowany żel pod prysznic Playboy Play it Lovely - ostatnio przewagę mają u mnie żele kremowe nad zwykłymi. Te kremowe bardziej się pienią i nawilżają skórę. Tworzą kremową pianę co czyni mycie bardzo przyjemnym. Nie wysuszają skóry. Taki właśnie jest perfumowany żel Play It Lovely. Zapach jest bardzo ładny, ale... niestety nie jest najładniejszy z pozostałych, a miałam już okazje je używać. Miły, przyjemny, ale nie najlepszy zapachowo. Wolę jednak zapach
Play It Sexy,
Play it VIP, a kiedyś miałam wodę toaletową Play it Spicy i też była świetna.
Antyperspirant w sztyfcie Fa Sport Double Power - świeży kwiatowy zapach i sztyft nie wymagający odczekiwania aż antyperspirant zaschnie pod pachami. Standardowa ochrona przed poceniem.
Nabłyszczający spray podkreślający kolor włosów Advance Techniques - to już drugie opakowanie. Bardzo dobry kosmetyk. Rozpylasz i włosy pięknie błyszczą. Idealnie podkreśla to prostowane włosy. Trzeba tylko uważać aby nie przesadzić z ilością, bo włosy mogą wyglądać na tłuste. Pisałam o nim także
tutaj.
Kilka próbek:
-
Ziaja Liście Manuka pasta do głębokiego oczyszczania - z pewnością kupię i wypróbuję całe opakowanie, bo zapowiada się dobrze
-
Ziaja Liście Manuka krem nawilżający - troszkę świeciła mi się po nim cera, dobrze nawilża, ale nie matuje. Byłby dobry ewentualnie na noc.
O produktach z serii Liście Manuka pisałam
tu, na razie mam dwa produkty, ale w przyszłości skompletuję pewnie pozostałe.
-
Iwostin Solecrin Krem ochronny do cery mieszanej i tłustej z filtrem SPF25 - krem na lato dla cery z niedoskonałościami. Byc może w przyszłości kupię.
-
Hydra Vegetal Yver Rocher krem-żel nawilżający - póki co nie używam kosmetyków tylko nawilżających, sięgam po nie wtedy kiedy moja cera wymaga nawilżenia raz na jakiś czas, gdy jest przesuszona lub odwodniona jako kosmetyk "ratujący" jej stan.
-
Hydra Vegetal Yves Rocher maseczka nawilżająca - maseczek nawilżających raczej bym nie kupiła. Ze względu na to, że mam cerę tłustą i mieszaną zadaniem moich maseczek jest głównie oczyszczanie.
-
Sebo Vegetal Yver Rocher krem-żel przeciw niedoskonałościom - to jest krem dla mnie. Szybciutko się wchłania, lekki, nawilżający, ale nie obciążający. Zakupiłam, wkrótce będę używać.
-
Rewitalizujące serum usuwające oznaki zmęczenia Elixir 7.9 Yves Rocher - na pewno wygładza i napina skórę twarzy, zmniejsza jej zwiotczenie i zmęczenie. Ale nie tak liftingująco i ściagająco, raczej rozluźnia pod wpływem substancji aktywnych. Sprawia, że skóra jakby odpoczywała. Daje również skórze porządną dawkę nawilżenia.